Kontrast i czcionka A A+

en
Przemówienie dr. hab. Mieczysława Rokosza podczas walnego zebrania
Przydatne informacje

Przemówienie dr. hab. Mieczysława Rokosza podczas walnego zebrania

NA DOROCZNYM ZEBRANIU WALNYM

SPRAWOZDAWCZO-WYBORCZYM KOMITETU

W CENTRUM WYSTAWOWO-KONFERENCYJNYM POD KOPCEM

12 IV 2024 r.

Szanowni Panowie

Postanowiłem złożyć godność prezesa Komitetu Kopca Kościuszki. Czynię to nie bez uczucia żalu, ale też nie bez poczucia satysfakcji. Honorową godność strażnika tego ważnego miejsca narodowej pamięci jakim jest Kopiec a zarazem kustosza choć cząstki kościuszkowskiego dziedzictwa pełniłem od stycznia 1994 roku. Kiedy obejmowałem tę służbę po krótkotrwałej prezesurze śp. Ignacego Trybowskiego Komitet składali: prof. Janusz Bogdanowski, profesor Mirosław Francić, doc. Kazimierz Nowacki, płk Jan Raduchowski-Brochwicz. Razem było nas pięciu. Komitet działał wtedy w formalnym związku z Towarzystwem Miłośników Historii i Zabytków Krakowa i władał tylko Pomnikiem-Mogiłą (Kopcem) z kaplicą bł. Bronisławy i izbą strażnika. Nie będę tu przypominał co udało nam się w ciągu tych 30. lat zrobić, bo wydaje się, że to dla każdego z Panów oczywiste. Są zresztą drukowane sprawozdania z czynności.  Pozostaje mi tylko podziękować za każde przyłożenie ręki do wspólnego dzieła. Sam za konsulami rzymskimi mogę tylko powiedzieć:

QUOD POTUI FECI FACIANT MELIORE POTENTES

Za nami jubileusz 200-lecia Kopca Kościuszki i naszego Komitetu.  Niech mi wolno będzie na koniec krótko odpowiedzieć na pytanie:

 – co dalej?

Komitet nasz od dwustu już z okładem lat w imieniu narodu stoi na straży mogiły-pomnika Kościuszki, który nazywamy dziś Kopcem, stoi na straży jego dobrego stanu fizycznego i ducha tego miejsca, aury jaką spowiły go pokolenia. Tym samym jest historycznym i prawnym opiekunem tej ważnej cząstki kościuszkowskiego dziedzictwa materialnego i niematerialnego. Kultywuje pamięć Kościuszki, podtrzymuje, współtworzy, wzbogaca tradycje kościuszkowską. Swymi aktywnościami oddziałuje społecznie. To pozostaje najpierwszym zadaniem i misją Komitetu. Wiąże się z tym ściśle, bezwzględna troska o tożsamość miejsca jakim jest Kopiec i tożsamość Komitetu. W związku z tym  – jak już napisałem we wstępie do Słownika biograficznego członków Komitetu – należy pamiętać, że Mogiła-Pomnik czyli Kopiec Kościuszki i poaustriacki Fort nr 2 nazwany imieniem Kościuszki, którego część Komitet dźwignął z ruiny, ,,by służył celom Komitetu i dobru publicznemu” – choć połączone ze sobą topograficznie i objęte rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej uznającym ,,Kopiec Kościuszki  z otoczeniem” za pomnik historii – to jednak dwa odrębne byty ideowe i formalne. Oba, każdy z innych powodów i w innym czasie, zostały wpisane do rejestru zabytków (Kopiec w 1936 r., a Fort w 1968 r.). I nie powinno być zadaniem Komitetu Kopca Kościuszki zajmowanie się historyczną problematyką poaustriackiej Festung Krakau, ponieważ to właśnie godziłoby w tożsamość Komitetu i zaciemniało treść ideową tego miejsca narodowej pamięci jakim jest Mogiła Kościuszki. Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa wspólnie z Komitetem a potem sam Komitet w latach 90. XX w.  przejmował od gminy miasta Krakowa zrujnowaną kaponierę, bastion V i kutynę I-V i je odbudował na cele Muzeum Kościuszki! Festung Krakau powinno się zajmować, organizować muzeum i wystawy Towarzystwo Przyjaciół Fortyfikacji.

Komitet jest instytucją dysponującą wpływami z biletów wstępu na wystawy i na Kopiec. Traktujemy ten pieniądz jako ofiarę narodową na utrzymanie naszych nieruchomości i realizację celów Komitetu. Trudno pomyśleć by był ten pieniądz źródłem czyjegokolwiek ,,brudnego zysku”. Natomiast czy nie warto pomyśleć nad prawnym usankcjonowaniem dorocznej, choćby symbolicznej ofiary na wsparcie patriotycznych inicjatyw, czy wsparcie biedy – dobroczynność – przez pamięć na filantropię Kościuszki.

Kościuszkowską spuściznę – dziedzictwo kościuszkowskie jako istotny składnik naszego dziedzictwa narodowego, którym dzielimy się ze światem, wciąż należy strzec, propagować i zadbać o jego wynikającą z zapisów Konstytucji doskonalszą ochronę prawną.

Wciąż jesteśmy niewypłacalnymi dłużnikami Kościuszki, nie spłaciliśmy jeszcze całego długu wdzięczności, zwłaszcza nauka jeszcze się nie wypłaciła. Mimo tak znacznego piśmiennictwa na tematy kościuszkowskie brak kompletnej i uzupełnianej bibliografii. Wciąż brak jest dokładnego, kilkutomowego opracowanego z akrybią, udokumentowanego źródłowo kalendarium życia i dokonań Kościuszki, dla którego wzorem powinna być siedmiotomowa Kronika życia i twórczości Mickiewicza pod redakcja Stanisław Pigonia jaka ukazywała się w latach 1957 – 1978. Nie obeszłoby się tu bez pomocy zagranicznych przyjaciół Kościuszki, bez kwerend na Białorusi, w Rosji, Francji, Stanach Zjednoczonych i Szwajcarii. Takie dzieło dopiero mogłoby być pomnikiem dla Kościuszki, który przecież ,,do całego świata należy”, stałoby się też podstawą i punktem wyjścia do dalszych badań problematyki Kościuszkowskiej. Mam pierwszy architektoniczny plan tego dzieła, który możemy dyskutować. Ustępuję z funkcji, nie z członkostwa.

Pracownia naukowa, która powinna podjąć obydwa w/w dzieła powinna powstać, jeśli nie w ramach Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, to w ramach Narodowego Instytutu Kościuszki, nad którego strukturą, powiazaniem z Muzeum Kościuszkowskim, biblioteką i archiwum powinien myśleć Komitet, a zwłaszcza zasiadający w nim prawnicy. Komitet jest władny do wystąpienia z taką inicjatywą do najwyższych władz Rzeczypospolitej Polskiej. Komitet władny jest też starać się o prawne zabezpieczenie kościuszkowskiego dziedzictwa, o Ustawę o ochronie tego dziedzictwa, a może też wzorem honorowej odznaki: Zasłużony dla dziedzictwa Chopina – o analogiczną odznakę; Zasłużony dla dziedzictwa Kościuszkowskiego, którą szafowałby Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

W roku bieżącym mija 40 lat od śmierci śp. Profesora Karola Estreichera – gorliwego opiekuna Kopca Kościuszki w trudnym czasie. W związku z tym Muzeum Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego organizuje wystawę i konferencję, zostaliśmy poproszeni o patronat i partnerstwo, ustępujący prezes przygotuje wspomnienie o Karolu Estreicherze jako prezesie Komitetu. Jesteśmy wspólnotą duchową, która trwa już od kilku pokoleń. Musimy o naszych Ojcach Założycielach i poprzednikach pamiętać.

Życzę Komitetowi pomyślności w dalszym pełnieniu jego misji.

Ustępujący prezes Komitetu Kopca Kościuszki

Sługa polskiej kultury.

dr hab. Mieczysław Rokosz

ZOBACZ TEŻ

ico/niepelnosprawni Created with Sketch.
Kopiec bez barier

Udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami.

link
W obiektywie

Baza zdjęć i filmów.

link
Cennik

Ceny biletów na Kopiec Kościuszki w Krakowie

link